Częstoskurcz komorowy wyindukowany podczas stymulacji o krótszym czasie sprzężenia wiązał się z wyższym ryzykiem spontanicznego wystąpienia częstoskurczu komorowego w trakcie obserwacji. Australijscy lekarze włączyli do tego badania 410 pacjentów po zawale serca z EF ≤40%, którym w ciągu 3-5 dni od zawału wykonano badanie elektrofizjologiczne. Wystąpienia utrwalonego, monomorficznego częstoskurczu komorowego o długości cyklu ≥200 ms przez ≥10 sekund lub o krótszym czasie, ale niestabilnego hemodynamicznie uznawano za dodatni wynik EPS. Każdy z czterech ekstrastymulusów był skracany o 10 ms aż do braku pobudzenia mięśnia komory (osiągnięto refrakcję komory) lub wywołania częstoskurczu komorowego. Łącznie u 122 (29,8%) indukowano częstoskurcz komorowy podczas EPS. Spośród nich u 38 (31,1%) wystąpiła tachyarytmia komorowa w trakcie obserwacji (mediana 5,7 roku). Krótszy czas sprzężenia ostatniego ekstrastymulusa, który wywoływał częstokurcz komorowy wiązał się z wyższym ryzykiem spontanicznego wystąpienia częstoskurczu komorowego (p<0,001). W grupie osób z ostatnim ekstrastymulusem <200 ms aż 65,2% doświadczało tachyarytmii komorowej w trakcie obserwacji w porównaniu z 23,2% u osób z ostatnim ekstrastymulusem >200 ms. Indukowany częstoskurcz komorowy o morfologii RBBB (sugerujący pochodzenie z lewej komory) wiązał się z gorszą śmiertelnością całkowitą (HR 3,2, p=0,044).
https://academic.oup.com/europace/advance-article/doi/10.1093/europace/euad219/7226769