Nieadekwatne wyładowania ICD nadal stanowią istotny problem w codziennej praktyce, pomimo stosowania coraz bardziej zaawansowanych dyskryminatorów arytmii komorowej od nadkomorowej. Podczas Kongresu CARDIOSTIM 2015 przedstawiono m.in. doniesienie wskazujące na zasadność wydłużania licznika detekcji arytmii. Z kolei w badaniu RISSY- ICD, autorzy z tureckiego ośrodka ocenili skuteczność i bezpieczeństwo podwyższenia stref detekcji arytmii w porównaniu z klasycznym programowaniem ICD. 223 pacjentów przypadkowo przydzielono do dwóch grup programowania ICD: klasycznej (strefa VT1 167-182/min + dyskryminatory; strefa VT2 182-200/min + dyskryminatory; VF >200/min) lub o podwyższonych progach detekcji (strefa VT1 171-200/min + dyskryminatory; strefa VT2 200-230/min + dyskryminatory; strefa VF >230/min). W pierwszej grupie znalazło się 100 osób, w drugiej ? 101, z 22 utracono kontakt w trakcie obserwacji. Oceniono występowanie adekwatnych i nieadekwatnych terapii urządzenia, a także odsetek hospitalizacji z powodu niewydolności serca. W trakcie rocznej obserwacji nieadekwatne terapie były dostarczane rzadziej w grupie podwyższonych stref detekcji (5% vs. 28%, HR 0,18, 95% CI 0,07-,44, p<0,001). Adekwatne interwencje były natomiast częstsze w tej grupie (22% vs. 10%, HR 2,18, 95% CI 1,09-4,36, p=0,028). Pacjenci, którym ICD programowano klasycznie częściej byli hospitalizowani z powodu niewydolności serca (13% vs. 4%, HR 0,28, 95% CI 0,09-0,88, p=0,021). Podsumowując jest to pierwsze, prospektywne badanie z randomizacją, pokazujące wyraźną przewagę wyższego zaprogramowania stref detekcji arytmii komorowej nad klasycznym bez względu na liczbę implantowanym elektrod i rodzaj rytmu pacjenta.
Autor: dr Łukasz J. Januszkiewicz
Źródło: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25765588